W ubiegłym miesiącu musiałam pojechać do Łodzi, żeby odebrać
dwie sztuki młodzieży wracające z obozu. A skoro musiałam już jechać, to trzeba
było też ugrać coś dla siebie ten czas wykorzystać jak najlepiej.
Niestety tego czasu nie było zbyt wiele, a młodzież pojawiła
się dobre 1,5 godziny szybciej, niż zakładały plany. W związku z czym przez
Muzeum przeleciałam pędem. I, niestety, bez głębszej refleksji… Ale za to mam
kilka zdjęć 😉 Mam
nadzieję, że zachęcą one Szanownych Czytelników do odwiedzenia CMW. Warto,
nawet jeśli ktoś nie jest wybitnie zainteresowany, ogólnie mówiąc, sprawami
włókienniczymi. I naprawdę warto przeznaczyć na ten cel więcej czasu 😊
Zdjęcia są bardzo wybiórcze i nie obejmują wszystkich ekspozycji. W Muzeum jest też m.in. spora kolekcja maszyn włókienniczych.
Ogólnopolska Wystawa Haftu Krzyżykowego Złota Igła 2017
Ewelina Panecka. Rosetta. Wyróżnienie. |
Halina Miernik. Kalejdoskop. I nagroda. |
Ewa Polańska. Wg J. Miró. |
Taki ogólny widok ;) |
Halina Dulemba. Między czarnym a czerwonym - od wzornika do bieżnika. III nagroda. |
Renata Perz. Miechunki zimą. |
Anna Studzińska. Miechunki. |
Zofia Michalska. Kary koń. |
Teresa Szczepańska. Kolor serca. |
Czar Jawy – batik. Tradycyjne tkaniny indonezyjskie
Tak wyglądają poszczególne etapy barwienia. |
Nostalgia za Kresami. Ludowa tkanina wileńska, poleska i
huculska
Bunt materii
I inne ;)
Więcej informacji, w tym opisy powyższych wystaw, znaleźć
można na stronie internetowej Centralnego Muzeum Włókiennictwa.
Jest pewne, że wybiorę się tam ponownie. Na dłużej ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie dla spamu.
To moje podwórko.