W tym roku na urlop czekaliśmy jak na zbawienie. Był odcięciem od nieprzyjemnych okoliczności, które miały miejsce przez ostatni rok. I oczywiście urlop ten był w pełni zasłużony ;)
W tym roku
również pomknęliśmy w góry – na pogranicze Gorców i Pienin.
W tym roku
spędzaliśmy go w czwórkę (+psies).
I w tym roku również był zdecydowanie zbyt krótki :)
To tak w telegraficznym ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie dla spamu.
To moje podwórko.