Zamówiłam nowe metki na swoje "produkty". I jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Z dwóch powodów: metki nie kosztowały mnie ani centa i do tego bardzo mi się podobają :)
Tak się złożyło, że jakiś czas temu od
Dutch Label Shop dostałam propozycję przetestowania ich wyrobów - a zamówić u nich można różnego rodzaju metki odzieżowe - oraz podzielenia się swoją opinią w tym temacie na blogu. Nie mogłam się nie zgodzić na taki układ, prawda? ;D
Zamawianie poszło bardzo sprawnie, strona jest prosta w obsłudze, i co ważne - na bieżąco widać, ile i za ile zamawiamy ;) Tym sposobem udało mi się upchnąć nawet koszty przesyłki :D
Nie posiadam własnego logo, wybrałam więc opcję
Basic Woven Labels. Wybrałam rozmiar, czcionkę, logo (spory wybór) oraz kolory. Ciężko się było zdecydować, miałam chyba z 20 wariantów ;D Przyznam szczerze, że naprawdę miałam spory kłopot z decyzją. Osiołkowi w żłoby dano...
Jak widać, są takie czcionki, które dają radę z polskimi znakami. I nie trzeba od razu zamawiać 500 sztuk.
Metki dotarły elegancko zapakowane, każdy rodzaj osobno. Tylko wyjąć i przyszywać. Pozytywnie zaskoczyły mnie ich kolory - bardzo czyste i żywe, nie spodziewałam się, że będą aż tak ładne :)
I jeszcze ulotka sklepu.
Dutch Label Shop oferuje wiele innych wszywek i metek, w tym rozmiarowe i ze sposobem konserwacji (
care labels). Ale myślę, że prawdziwa zabawa zaczyna się wtedy, gdy ma się własny projekt logo i można wybrać opcję
Woven Logo Labels. Może kiedyś uda się sprawdzić :)
Taki prezencik na Święta to ja rozumiem!