sobota, 17 grudnia 2016

Skarpetki



Nie jestem skarpetkowym ninją, choć kiedy macham pięcioma drutami tak to właśnie może wyglądać ;) Moją piętą achillesową jest pięta. Niemniej jednak z racji różnych nacisków wywieranych przez koleżanki (pozdrawiam, dziewczęta!) od czasu do czasu popełniam skarpetki w wersji dziecięcej i zawsze jest to wzór „Vauvan Sukka” Kerttu Latvala.
Dziecina, dla której zrobiłam takie skarpetki x lat temu już z nich wyrosła i musiała zostać zaopatrzona w nowe, nieco większe.

skarpetki na drutach

A skoro miałam na podorędziu i druty, i wzór, i jeszcze względnie ogarnięty sposób na piętę, to szybciutko wyprodukowałam kolejną parę, tym razem w rozmiarze standardowym, tak na wszelki wypadek :)

Vauvan Sukka


1 komentarz:

Nie dla spamu.
To moje podwórko.

Lepiej późno niż później

Haaaloooo? Zagląda tu ktoś jeszcze? Przerwa w blogowaniu była całkiem zacna, ale wygląda na to, że już się skończyła ;) To lecimy :D  ...